Niekasyno – klub niehazardu dla niedzieci

Ocena 4.26/35 głosów
Niekasyno – klub niehazardu dla niedzieci

Jesteśmy klubem niehazardu dla niedzieci! - stąd nazwa NIEKASYNO! Takie hasło wita każdego czytelnika zainteresowanego miejscem o bardzo oryginalnej nazwie. O co w tym wszystkim chodzi, niewyjaśniamy... przepraszam. Wyjaśniamy w naszym artykule.

Pomysł na nietypowy lokal zrodził się w głowie ludzi, którzy chcieli znaleźć miejsce do towarzyskiego zagrania w karty. Dla czystej rozrywki, a nie na pieniądze. W ten sposób powstało właśnie Niekasyno. Jak powiedziała w rozmowie z portalem mambiznes.pl przedstawicielka lokalu, Patrycja Czech, jego twórcy chcieli stworzyć oryginalne miejsce, do którego będzie można przyjść i oddać się zabawie.

  1. Kiedy wszystko jest na nie, a jednak działa
  2. Oprócz nazw wszystko się zgadza
  3. Do lokalu najlepiej wejść przez portal internetowy
  4. (Nie) dla każdego
  5. Pozwolił sam Minister
  6. Pomysł zabezpieczony
  7. To nie są Leszcze, Stefan!
  8. Żart na poważnie

Klub Niekasyno przygotowany jest z myślą o osobach, które lubią gry kasynowe, ale nie potrzebują do tego dodatkowej adrenaliny w postaci stawki w banknotach. Grając w gry w Niekasynie ani nie przegrasz ani ich nie wygraszCzasami po prostu chodzi o dobrze spędzony czas. Nie rezygnujemy jednak z elementu rywalizacji. Będziemy prowadzić rankingi najlepszych graczy, a w dalszej kolejności będziemy organizować gry na różnych poziomach zaawansowania. I to jest nasz pomysł na niehazard – dodaje Patrycja Czech.

Kiedy wszystko jest na nie, a jednak działa

W Niekasynie wiele aspektów jest nietypowych, a największą uwagę zwraca specyficzna terminologia. Nietrudno się zorientować, że ten teoretycznie dziwny zabieg ma sens i przedstawią pewną konsekwencję. Wiele nazw poprzedzonych jest partykułą nie. W ten sposób uzyskuje się takie słowa, jak niegracz (krupier) czy nieszatnia (bar). Są też sztony, czyli żetony. Wszystko razem tworzy mały, niekasynowy świat.

Oprócz nazw wszystko się zgadza

Niekasyno mieści się w samym centrum Lublina – przy ul. Bernardyńskiej 3, w siedemnastowiecznym i klimatycznym Pałacu Parysów. Lokal zajmuje powierzchnię ponad 450 m2.

Reklamowany jest jako miejsce o doskonałych warunkach do świetnej rozrywki. Do Niekasyna można wybrać się indywidualnie, ale lokal oferuje także imprezy integracyjne, spotkania towarzyskie i okołobiznesowe oraz spontaniczne wyjścia z grupą znajomych, a także popularne wieczory panieńskie i kawalerskie.

Aby nieco bardziej rozbudzić nastroje, Niekasyno organizuje również okraszone dodatkowym smaczkiem i nutką tajemnicy specjalne cykliczne eventy, np. babskie bądź męskie granie.

W dwuczęściowym, przestronnym barze barmanki i barmani (tu nazwy już normalne) serwują gościom mocne alkohole z różnych stron świata. W ofercie są również przekąski.

Do lokalu najlepiej wejść przez portal internetowy

Właściciele Niekasyna zachęcają do internetowej rezerwacji jednej z sześciu sal przeznaczonych do gier. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by wybrać się samemu i w ten sposób dołączyć do innych graczy. Zapewniają, że nieszablonowa rozrywka ułatwia nawiązanie znajomości i gwarantuje dreszczyk emocji. Wszystko owiane jest jednak znaną z klasycznych kasyn tajemnicą, a więcej informacji można zasięgnąć po ujawnieniu kilku danych i zalogowaniu się do serwisu.

(Nie) dla każdego

Ewentualne odwiedziny usankcjonowane są jednak pewnymi warunkami. Przede wszystkim Niekasyno ma formę zamkniętego klubu. Każdy, kto chce zabawić się w lokalu, musi założyć swoją kartę członkowską. Taki zabieg ma sprawić, że ludzie będą czuli się bardziej elitarnie i stworzą społeczność współtworzącą Niekasyno. Niekarta, bo tak brzmi oczywiście jej nazwa, ma różne wersje. Standardowa to koszt 30 zł rocznie, premium 100 zł, a VIP 300 zł.

Pozwolił sam Minister

Nietypowe nazewnictwo pełni jednocześnie kilka funkcji. Oprócz przyciągania klientów ma również sugerować, że lokal nie jest klasycznym kasynem. Wprowadzona w 2017 roku ustawa hazardowa zaostrzyła bowiem warunki prowadzenia takiej formy działalności. Oprócz kwestii związanych np. z monitoringiem, wyposażeniem czy licencją obowiązują również limity dotyczące rozmieszczenia takich lokali. Jedno kasyno może przypadać na każde 250 tysięcy mieszkańców (art. 15 ust. 1). W Lublinie ten limit już wykorzystano.

Pomysłodawcy Niekasyna nie ryzykowali jednak ewentualnej przepychanki z aparatem państwa. Przed jego uruchomieniem zwrócili się o opinię do samego Ministerstwa Finansów. 23 marca 2018 roku urzędnicy stwierdzili, że oferowane przez nich formy rozrywki nie są grami w rozumieniu przepisów ustawy o grach hazardowych.

Niekasyno bar
Niekasyno oprócz organizowania gier niehazardowych oferuje gościom przekąski oraz napoje „wzmacniające”.

Pomysł zabezpieczony

Co ciekawe, projekt Niekasyna został notarialnie spisany i opatentowany. Właściciele nie ukrywają planów otwarcia kolejnych lokali w innych częściach Polski, a nawet poza krajem. W przyszłości chcielibyśmy zbudować sieć klubów w całej Polsce i nie tylko, aby członkowie klubu mogli się wszędzie dobrze bawić. Może kiedyś uda nam się stworzyć ranking najlepszego niehazardowego gracza Polski, Europy – dodała w rozmowie z portalem mambiznes.pl Patrycja Czech.

To nie są Leszcze, Stefan!

Choć Niekasyno owiany jest z pewnością pewną dozą tajemniczości, to jednak jego właściciel jest znanym w regionie biznesmenem. Waldemar Leszcz to absolwent AWF w Warszawie i AWF w Białej Podlaskiej. Początkowo był trenerem młodzieży w lubelskich klubach sportowych oraz nauczycielem wychowania fizycznego. W latach 2014-2016 Leszcz był prezesem Motoru Lublin, występującego wówczas w drugiej lidze. Obecnie tę funkcję pełni Leszek Bartnicki, ale Niekasyno od marca 2019 roku jest jednym z partnerów biznesowych klubu (obok m.in. bukmachera Forbet). Z tej okazji przygotowuje różne atrakcje, np. turniej pokerowy Zagraj z Motorem, podczas którego można było wygrać bilety na mecze drużyny.

Żart na poważnie

Niekasyno to przedsięwzięcie zasługujące na uwagę i uznanie. Na pierwszy rzut oka wygląda na pewną parodię i kpinę z polskiego prawa. Ale jak się okazuje, intencje są zupełnie inne. Lokal z pewnością w zabawny sposób oswaja ludzi z tematyką gier hazardowych. A po latach kojarzenia tego sektora z szemraną działalnością każdy zabieg ukazujący jego normalną i przyjazną stronę jest bardzo pożądany. Co najważniejsze, Niekasyno udowadnia, że klimat dobrej zabawy i zdrowej rywalizacji nie tworzą miliony neonów Las Vegas, a ludzie o pozytywnym spojrzeniu i podobnych pasjach.

Chcesz ze znajomymi legalnie pograć w gry hazardowe, miło spędzić czas z nutą hazardu i jednocześnie nie ryzykować utraty pieniędzy? Zamiast bezmyślnie tracić pieniądze w Total Casino odwiedź Niekasyno – nowatorski klub w Lublinie.

Klub posiada stronę internetową pod adresem niekasyno.pl, prowadzi profile w serwisach społecznościowych Facebook, InstagramTwitter oraz kanał na Youtube. Szczególnie aktywny jest profil na Facebooku, na którym przedstawiciele klubu informują na bieżąco o planowanych w najbliższym czasie atrakcjach.

Podziel się
  • facebook
  • twitter
  • telegram

https://spryciarz.com/poradnik-typera/niekasyno-klub-niehazardu-dla-niedzieci-151

Oceń ten tekst

Podobne artykuły