Awans Realu Madryt do półfinału LM

Ocena 5.00/2 głosy

Mistrz Hiszpanii Real Madryt co prawda przegrał w stolicy Turcji w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów 2:3 z Galatasaray Stambuł jednak dzięki wygranej na Santiago Bernabeu 3:0 awansował do półfinału.


Mecz lepiej zaczął się dla gości, którzy już w ósmej minucie wyszli na prowadzenie. Sami Khedira z prawej strony boiska zagrał piłkę na piąty metr do wbiegającego Cristiano Ronaldo a Portugalczyk nie miał problemów z wpakowaniem piłki do siatki. Była to już dziesiąta bramka kapitana reprezentacji Portugalii w bieżących rozgrywkach Ligi Mistrzów. Po tym golu Jose Mourinho odetchnął z ulgą bo losy awansu zostały praktycznie w stu procentach przesądzone.

Los Blancos przez kolejnych kilkanaście minut grali nieźle, stwarzali sobie kolejne okazje bramkowe jednak po pewnym czasie gry będąc pewni awansu zdekoncentrowali się i pozwolili Galatasaray na granie otwartej piłki. W tym momencie gospodarze musieli aż pięciokrotnie znaleźć drogę do bramki strzeżonej przez Diego Lopeza.

Jeszcze w 25 minucie dobrą okazję miał Di Maria. Ronaldo fantastycznie zagrał do Argentyńczyka di Marii jednak ten przegrał pojedynek sam na sam z Muslerą. Kilka minut później na boisku pojawił się Alvaro Arbeloa, który zastąpił kontuzjowanego Michaela Essiena. Do końca pierwszej połowy kibice nie zobaczyli już żadnych bramek.

W drugiej części gry do roboty nie mając już nic do stracenia wzięli się piłkarze Galaty. W 58 minucie reprezentant Holandii Wesley Sneijder zagrał piłkę przed pole karne do Emmanuela Eboue, który piekielnie mocnym uderzeniem umieścił piłkę w okienku bramki Diego Lopeza. Kilka minut później gospodarze mogli wyjść na prowadzenie jednak w dogodnej sytuacji przestrzelił Sneijder.

Dziesięć minut później Holender już się nie pomylił, po akcji całego zespołu minął Raphaela Varana i będąc sam na sam z Diego Lopezem wpakował piłkę do siatki. Piłkarze Realu jeszcze nie do końca pozbierali się po stracie drugiej bramki a już musieli odrabiać dwa gole. Bramkę zdobył Didier Drogba po fantastycznym strzałem piętą.

Gospodarze nieoczekiwanie wyczuli szansę, jeśli mogli w tak krótkim czasie strzelić trzy bramki wielkiemu Realowi Madryt to dlaczego nie mieliby dołożyć jeszcze dwóch?

Piłkarze Fatiha Terima poszli za ciosem jednak zawodnicy Realu wzięli się w garść i nie pozwolili już na żadną stratę bramki. Co więcej w doliczonym czasie gry swoją już jedenastą bramkę w Lidze Mistrzów zdobył Cristiano Ronaldo, który ustalił wynik spotkania na 3:2 dla Galatasaray. To trafienie umocniło Portugalczyka na prowadzeniu w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy tej edycji.

Galata pożegnała się z rozgrywkami w bardzo dobrym stylu, kibice oklaskiwali swoich zawodników po końcowym gwizdku sędziego a zadowolony z postawy swoich podopiecznych mógł być Fatih Terim.

Real i Borussia mają pewne miejsce w półfinałach. Dwa pozostałe ćwierćfinały Juventus-Bayern oraz Barcelona - PSG zostaną rozegrane w środę. Kilka dni później odbędzie się losowanie półfinałowych par.

Galatasaray Stambuł - Real Madryt 3:2

Eboue 57, Sneijder 71, Drogba 72 - Ronaldo 8, 90+2

Czerwona kartka: Alvaro Arbeloa (90, Real Madryt)

Galatasaray Stambuł: Fernando Muslera - Albert Riera, Semih Kaya, Gokhan Zan, Emmanuel Eboue (80. Elmander) - Selcuk Inan, Felipe Melo, Hamit Altintop (46. Amrabat) - Didier Drogba, Wesley Sneijder, Umut Bulut (63. Sarioglu) .

Real Madryt: Diego Lopez - Fabio Coentrao, Raphael Varane, Pepe, Michael Essien (31. Alvaro Arbeloa) - Cristiano Ronaldo, Luka Modrić, Mesut Oezil (81. Albiol), Sami Khedira, Angel Di Maria - Gonzalo Higuain (73. Benzema).

Podziel się
  • facebook
  • twitter
  • telegram

https://spryciarz.com/pilka-nozna/liga-mistrzow/awans-realu-madryt-do-polfinalu-lm-n74

Oceń ten tekst

Podobne artykuły