Wielu graczy stawiających swoje pierwsze kroki w zakładach sportowych sądzi, że kwestia ich powodzenia w starciu z bukmacherem uzależniona jest tylko i wyłącznie od skuteczności ich typów. Oczywiście, dobre typy nie przeszkodzą Wam ograć bukmachera, ale aby stało się to możliwe niezbędny jest również umiejętny dobór stawki na kuponie.
Jak to zrobić? Jak dobierać stawkę na kolejnych kuponach w ten sposób, aby gra była jak najbardziej opłacalna? Zdać się na swój instynkt, czy może zastosować jakiś system? Który sposób stawkowania zapewni graczowi najwyższe zyski, a który zminimalizuje ryzyko bankructwa? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Optymalna stawka na kuponie to połowa sukcesu typera
Szalenie zaskakujący jest dla nas fakt, jak bardzo początkujący typerzy nie doceniają kwestii optymalnego doboru stawki na kuponie. Według nich wszystko w zakładach bukmacherskich kręci się wokół skutecznych typów i trafionych kuponów, zaś to za ile są one obstawiane jest kompletnie nieistotne. Okazuje się jednak, że trudno bardziej się mylić!
Odpowiednia stawka na kuponie, dopasowana do value jakie posiada dany typ, to bowiem nie tylko szansa na wypracowanie stałych profitów w dłuższej perspektywie czasu, ale i znacznie stabilniejszy budżet i mniejsza szansa bankructwa! Optymalne stawkowanie nabiera szczególnego znaczenia w momencie słabszej serii.
Gdy bowiem wszystko idzie po myśli typera, wówczas obstawianie zakładów jest najłatwiejszym zadaniem pod słońcem. Wartościowe typy same wpadają wtedy graczowi do ręki, zaś jego budżet rośnie z każdym dniem. Schody zaczynają się zazwyczaj w momencie słabszej serii kilku nietrafionych kuponów z rzędu.
Zdecydowana większość graczy traci wówczas zimną krew i stara się natychmiast odrobić poniesione przed momentem straty. Oczywiście najlepiej z nawiązką! Co zatem robią? Jakżeby inaczej - podnoszą stawkę bez żadnego uzasadnienia licząc na to, że taka strategia przyniesie im powodzenie, zaś seria nietrafionych kuponów odejdzie w zapomnienie.
Tymczasem zazwyczaj dzieje się dokładnie na odwrót, zaś typer momentalnie zeruje swój budżet przeznaczony na grę u bukmachera. Takiej sytuacji łatwo można uniknąć, zaś kluczem do sukcesu jest właśnie optymalna stawka na kuponach, zarówno w momencie hossy, jak również przy negatywnym scenariuszu.
Jaka stawka dla początkującego typera?
Największy problem z optymalnym doborem stawki na kuponie mają początkujący typerzy, stawiający dopiero swoje pierwsze kroki w świecie internetowych zakładów sportowych. Ich stawka jest albo zbyt niska i nie gwarantuje im zadowalających profitów, albo zbyt wysoka, przez co seria kilku nietrafionych kuponów z rzędu oznacza bankructwo i konieczność wpłacenia kolejnego depozytu.
Jak zatem powinni dobrać stawkę na kuponie tacy gracze? Nie mamy tutaj żadnych wątpliwości! Zdecydowanie najbezpieczniejszą strategią będzie dla nich zastosowanie płaskiej stawki, czyli inwestowanie dokładnie takiej samej kwoty w każdy kolejny kupon. Dzięki temu oddalą od siebie widmo wyzerowania budżetu, zaś w przypadku dobrej skuteczności typów zdołają wypracować solidny zysk.
Jaką kwotę należy w takim razie przeznaczyć na jeden kupon stosując płaską stawkę? To kwestia bardzo indywidualna i zależy od wysokości budżetu, jaki dany gracz może przeznaczyć na grę u bukmachera. Przyjmuje się jednak, że typerzy stawiający swoje pierwsze kroki w zakładach nie powinni inwestować w pojedynczy zakład więcej niż 2% swojego budżetu.
A zatem, jeśli jakiś typer wpłacił depozyt np. 1000 zł, wówczas pojedyncza stawka na kuponie powinna wynosić 20 zł. To z kolei oznacza, że aby wyzerować swój bankroll musiałby nie trafić 50 kolejnych kuponów, co - umówmy się - nie będzie łatwe nawet przy wyjątkowym braku farta.
A co z typerami, którzy nie są żółtodziobami na rynku i obstawiają zakłady bukmacherskie od jakiegoś czasu? W ich przypadku dopuszcza się inwestowanie 5% budżetu na pojedynczy kupon. A zatem w analogicznym przykładzie jak przed momentem i budżecie na poziomie 1000 zł stawka pojedynczego kuponu wyniesie wówczas 50 zł, zaś gracz zbankrutuje w momencie nietrafienia 20 kuponów z rzędu.
A może stawka procentowa?
Kolejną strategią dotyczącą stawkowania na kuponach bukmacherskich jest stawka procentowa. Co to oznacza? To szalenie proste i tylko w niewielkim stopniu różni się od stawki płaskiej! Taki system polega na tym, że gracz inwestuje w kupon identyczną część swojego budżetu, z tą różnicą, że stawka nie jest ustalona raz na zawsze w momencie wpłacenia depozytu, lecz gracz dostosowuje ją na bieżąco w zależności od osiąganych wyników.
Przykładowo - typer zarejestrował nowe konto gracza u jednego z legalnych bukmacherów w Polsce i wpłacił depozyt 1000 zł. A zatem zakładając, że chce inwestować 2% swojego budżetu w pojedynczy kupon jego stawka wyjściowa będzie wynosiła 20 zł. Błyskawicznie jednak dopisało mu szczęście i w pierwszym tygodniu pomnożył swój depozyt dwa razy i aktualnie dysponuje budżetem na poziomie 2000 zł. Wówczas trzymając się stawkowania procentowego powinien on zaktualizować swoją stawkę i kolejne kupony grać za 40 zł.
Rzecz w tym, aby non stop inwestować identyczny procent budżetu, jednak na bieżąco go aktualizować. Jak często? To zależy od obrotów jakie robi gracz. Jeśli stawia kilkanaście kuponów każdego dnia, wówczas wahania w jego budżecie mogą być dość spore, a zatem rozsądnie byłoby aktualizować stawkę codziennie. Jeśli jednak typer nie jest zbyt aktywny, zaś jego budżet na grę jest dość stabilny, wówczas wystarczy cotygodniowa aktualizacja i dostosowanie optymalnej stawki na kolejnych kuponach.
Stawkowanie progresywne - spore zyski, ale i duże ryzyko bankructwa
Gracze, którym marzą się potężne profity w krótkim odstępie czasu, zaś ich sytuacja finansowa jest na tyle dobra, że mogą sobie pozwolić na ewentualną utratę całości środków i kolejny depozyt nie będzie dla nich stanowił większego problemu mogą wypróbować progresywny system stawkowania.
Taka strategia sprawia, że w przypadku powodzenia profity rosną praktycznie non stop, zaś jedynym zagrożeniem dla budżetu gracza jest długa seria nietrafionych kuponów z rzędu. Z tego też powodu nie jest to taktyka polecana nowicjuszom na rynku, lecz raczej starym wyjadaczom, którzy potrafią kontrolować swoje emocje i trzymać nerwy na wodzy w przypadku niepowodzenia.
Ten system stawkowania polega na tym, że gracz rozpoczyna serię od stawki wyjściowej, zaś w momencie niepowodzenia na kuponie podwaja stawkę kolejnego zakładu. Jeśli uda mu się trafić, wówczas wraca do stawki bazowej, z kolei kolejna wpadka na kuponie sprawia, że stawka kolejnego zakładu zostaje znów podwojona.
Wszystko kończy się happy endem, jeśli seria nietrafionych kuponów nie jest zbyt długa. Jeśli jednak gracz nie trafia np. sześciu zakładów z rzędu, wówczas musi dysponować naprawdę sporym budżetem, gdyż stawka siódmego zakładu wyniesie… stawkę bazową razy 64!!! A zatem mówimy o naprawdę sporych kwotach!
Bardzo ważnym elementem tej strategii są wysokie kursy. Rzecz jasna atrakcyjne kursy są w ogóle szalenie istotne w zakładach, niezależnie od strategii, lecz w przypadku stawkowania progresywnego nabierają szczególnego znaczenia. Tylko bowiem kursy w okolicach 2.00 pozwalają pokryć straty poniesione na poprzednich etapach i wypracowywać regularny zysk w dłuższym okresie czasu.
Optymalny dobór stawki na kuponach - podsumowanie
A zatem, jak sami widzicie, istnieje kilka sprawdzonych metod doboru optymalnej stawki na kolejnych kuponach. Niektóre z nich są dość bezpieczne i gwarantują stabilny budżet bez ryzyka bankructwa, jednak profity w ich przypadku nie będą aż tak imponujące. Inne z kolei sprawiają, że przy odrobinie szczęścia budżet rośnie z dnia na dzień jak na drożdżach, jednak przy czarnym scenariuszu środki topnieją błyskawicznie, zaś typer jest zmuszony dokonać kolejnego depozytu na swoje konto gracza u bukmachera.
Na którą strategię warto się zdecydować? To już zawsze jest kwestią indywidualną i zależy od wielu czynników (chociażby od stylu grania typera, jego możliwości finansowych oraz umiejętności gry pod presją kilku nietrafionych kuponów z rzędu). Generalnie przyjmuje się, że gracze stawiający swoje pierwsze kroki w zakładach powinni zdecydować się na stawkę płaską, zaś z upływem czasu i nabranym doświadczeniem mogą pozwolić sobie na nieco odważniejsze strategie (chociażby na stawkowanie progresywne).
Jedno jest pewne! Wybór systemu stawkowania to jedna z kluczowych decyzji, jaką musi podjąć każdy z graczy już na początku swojej przygody z zakładami. Optymalnie dobrana stawka zagwarantuje mu bowiem regularne profity w dłuższej perspektywie oraz oddali widmo bankructwa w przypadku czarnej serii kilku nietrafionych kuponów z rzędu.