Zakłady bukmacherskie nie kojarzą się już z wizytami w zatłoczonym naziemnym punkcie bukmacherskim Totolotka lub STS-u, ale z grą przez internet – w dowolnym miejscu i o każdej porze dnia i nocy.
Warto zdać sobie sprawę, że połączenie internet + zakłady jest żyłą złota nie tylko dla firm bukmacherskich, ale też dla szeregu naciągaczy żerujących na naiwności początkujących typerów.
- Idea płatnych typów
- Paradoks płatnych typów
- Czy warto korzystać z serwisów z płatnymi typami?
- Na co zwracać uwagę przy wyborze źródeł płatnych typów?
- Archiwum typów
- Wiarygodność serwisu
- Wiarygodność typera
- Insidery i fixy
- Abonament próbny
- Gwarancja zwrotu
- Na co zwracać uwagę przy graniu płatnych typów?
- Podsumowanie
Internetowi „bukmacherscy guru” uważają się za świetnych typerów lub robią to na pokaz, chcąc nabrać zaślepionych żądzą zysku początkujących graczy. Pseudotyperzy pobierają opłaty za dostęp do typów, które w zdecydowanej większości wcale nie są lepsze od naszych.
Czy zakup płatnych typów się opłaca? Może po kolei…
Płatne typy – zbiór typów bukmacherskich, które mają gwarantować zysk. Dostęp do tego rodzaju typów uzyskujemy poprzez wykupienie abonamentu. Typy otrzymujemy drogą e-mailową, SMS-ową bądź bezpośrednio poprzez stronę internetową, która oferuje płatne typy.
Idea płatnych typów
Osoby lub firmy oferujące płatne typy na zakłady bukmacherskie opierają swoje działanie przede wszystkim na naiwności graczy. Najczęściej ich ofiarą padają osoby, które zaczynają swoją przygodę z bukmacherką. Początkujący typerzy po pierwszym zachłyśnięciu się zakładami zdają sobie sprawę, że wygrywanie pieniędzy u bukmachera wcale nie jest takie łatwe. Gdy ich kolejne typy okazują się nietrafione, a któryś z kolei depozyt przegrany, zaczynają szukać sposobu na wygraną w wykorzystaniu typów innych osób.
Osoby takie są łatwym celem wszelkiej maści oszustów i naciągaczy. W internecie znaleźć można wiele stron oferujących płatne typy od ekspertów z wielomiesięczną historią wygranych. Zdesperowani początkujący typerzy łapią się na lotne hasła marketingowe oszustów, widzą w płatnych typach lekki kawałek chleba, bo przecież skoro eksperci wygrywają, to oni też muszą. Otóż takie coś jak „prosty zarobek” nie istnieje w zakładach bukmacherskich, i to niezależnie od tego, czy będziemy korzystać z płatnych typów, czy najlepszych systemów obstawiania.
Aby zacząć czerpać regularne zyski z bukmacherki, najpierw trzeba zdobyć wiedzę teoretyczną i doświadczenie, a następnie nakreślić swoją strategię gry – tak robią zawodowi gracze.
Nie mówimy tu, że wszyscy typerzy sprzedający swoje typy są oszustami, w sieci znajdziemy źródła typerskie, które są rzetelne i sprzedają typy od lat. Posiadają monitoring typów, mają udokumentowane archiwalne statystyki, nie tylko publikowane na stronie internetowej, ale również wysyłane na maila, oraz przede wszystkim rzeszę niezależnych osób korzystających z ich typów mogących potwierdzić ich prawdziwość. To właśnie rekomendacja znajomego lub szanowanej osoby znanej z forów internetowych jest jedynym wiarygodnym źródłem informacji.
Problem w tym, że bardzo trudno znaleźć uczciwe i rzetelne źródło płatnych typów, gdyż jest to tylko niewielki odsetek całości oferty płatnych typów w internecie, maksymalnie 1% wszystkich stron/źródeł. Zdecydowana większość nie posługuje się zasadami bukmacherskiego savoir-vivre’u i wykorzystując chwiejną psychikę graczy, zwyczajnie ich oszukuje.
Płatne strony zazwyczaj oferują kilka rodzajów płatnych typów, które skierowane są do graczy o różnej zasobności portfela. Mogą występować abonamenty jednodniowe, tygodniowe, miesięczne, abonament na typy konkretnego typera lub dyscypliny sportowe. Zdarzają się też typy kupowane pojedynczo.
Typy z reguły wysyłane są e-mailem lub/i przez SMS oraz dostępne są w serwisie internetowym po zalogowaniu. W tym przypadku po wysłaniu SMS-a o odpowiedniej treści i na wskazany na stronie numer otrzymujemy w wiadomości zwrotnej typowane zdarzenia w danym dniu.
Prowadzisz serwis z płatnymi typami?
Przedstaw swoją ofertę i zaprezentuj serwis użytkownikom portalu Spryciarz.com. Pokaż, jak radzą sobie płatni typerzy, jakie mają archiwum statystyk, i przekonaj, dlaczego warto wykupić abonament na ich typy. Przez jeden miesiąc przetestujemy Twój serwis i napiszemy swoją opinię. Jeżeli jesteś zainteresowany, zapraszamy do kontaktu.
Paradoks płatnych typów
Bardziej dociekliwi typerzy zadają sobie słusznie pytanie, po co osoba, która ma tak dobre wyniki w typowaniu zakładów bukmacherskich, w ogóle zajmuje się sprzedawaniem typów. Przecież wystarczyłoby w takiej sytuacji zwiększyć stawkę dwa lub trzy razy, a wygrana z danego zdarzenia wyrównałaby zyski z procesu sprzedaży.
Jeżeli typer jest oszustem – odpowiedź jest oczywista. Naciąganie ludzi jest jego sposobem na życie. Sprzedaje typy wyłącznie po to, aby zarabiać na abonamencie, gdyż sam nie ma wystarczających umiejętności, by zarabiać na zakładach.
Jeżeli jednak typer jest uczciwy, sprzedaje wartościowe i skuteczne typy, to w ten sposób zapewnia sobie stałe pewne zyski. Niestety każdy zakład bukmacherski obarczony jest ryzykiem i nie ma pewnych typów, darmowych czy płatnych. Profesjonalni typerzy żyjący z zakładów również miewają gorszą passę. Jeśli typer jest dobry w tym, co robi, to w takim wypadku zysk osiągnięty z abonamentów przyniesie mu albo dodatkowe pieniądze, albo zniweluje stratę z gorszego okresu obstawiania.
Jeżeli powyższe wytłumaczenie nie jest wystarczające i nie rozwiewa Waszych wątpliwości dotyczących idei abonamentu płatnych typów, to najlepiej odpuśćcie sobie zakup. W artykule tym nie namawiamy do korzystania z płatnych typów, obiektywnie przedstawiamy, z czym wiąże się zakup płatnych typów i przytaczamy jedynie argumenty za i przeciw. Ostateczną decyzję typer musi podjąć sam.
Czy warto korzystać z serwisów z płatnymi typami?
Świat bukmacherki – jak życie – nie jest czarno-biały. Warto jednak być świadomym, że tylko nieliczni sprzedający swoje typy w internecie typerzy są wiarygodni i godni zaufania.
Paradoksalnie z płatnych typów bukmacherskich nie powinni korzystać początkujący gracze, tylko co najmniej średniozaawansowani. Aby obstawianie płatnych typów mogło przynieść jakikolwiek rzeczywisty zarobek, niezbędne jest odpowiednie przygotowanie:
- Spory kapitał finansowy przeznaczony na zakłady. Płatne typy z reguły podawane są jako single (rzadko kiedy jako duble/treble, nigdy jako większe akumulatory), zakłady takie posiadają niskie kursy (1.60–2.50), więc aby osiągnąć realny zysk, należy obstawić za kwotę chociażby kilkudziesięciu złotych. Obstawianie takich zakładów za 2–5 złotych mija się z celem. Samodzielne łączenie kilku podanych oddzielnie singlów w celu osiągnięcia wyższego kursu nie jest dobrym pomysłem, gdyż wtedy zatraca się oryginalną strategię płatnego typera.
- Konta u przynajmniej kilku bukmacherów. Posiadanie otwartych kont u kilku bukmacherów pozwala zmaksymalizować wysokość wygranych poprzez minimalizację marży bukmacherskiej i wyłapywanie najwyższych kursów.
- Dyspozycyjność. Kursy wystawione na zakład są płynne. Otrzymany typ należy zagrać najszybciej, jak to możliwe, gdyż po godzinie kurs może być dużo niższy.
- Mieć przygotowany i stosować odpowiedni do swoich preferencji system stawkowania.
Jednak nawet najlepsze przygotowanie do obstawiania płatnych typów nie zagwarantuje nam zysku, jeżeli płatne typy będą po prostu słabe. W sieci sporo jest historii o typerach, którzy po tym, jak zdobyli szeroką liczbę płatnych abonamentów, nie utrzymali zyskowności na dodatnim poziomie.
Zdarzają się jednak przypadki, że gracze, którzy sprzedają typy, wiedzą, że biorą na swoje barki odpowiedzialność za finanse swoich abonentów, i przed podesłaniem typów najpierw dogłębnie je analizują, tak by zachować swoją wysoką pozycję na rynku, a przy tym spełnić oczekiwania klientów.
Jeśli znajdziemy źródło płatnych typów z pozytywnym wskaźnikiem yield, który określa rentowność naszych zakładów, to by dobrze zarabiać, musimy zainwestować więcej pieniędzy, niż gdybyśmy grali swoje typy, ponieważ tutaj inwestujemy dwukrotnie: stawkę i koszt abonamentu. Stąd jest to opcja dla nieco bogatszych graczy.
Przejdźmy jednak do przykładu, który nam to lepiej zobrazuje.
Załóżmy, że nasz kapitał na typy z płatnego serwisu Y, którego yield kształtuje się na poziomie 20%, wynosi 1000 zł, a każdy typ gramy procentową płaską stawką za 3% kapitału, by odpowiednio zbilansować ryzyko. Przypuśćmy, że miesięcznie z serwisu Y dostaliśmy 20 typów.
Obliczamy:
30 zł (3% kapitału na każdy zakład) × 20 (liczba podanych typów) = 600 zł (zainwestowana kwota).
20% (procent yieldu) × 600 zł (zainwestowana kwota) = 120 zł (wygrane pieniądze)
W powyższym przykładzie nasz miesięczny zysk z obstawiania typów z serwisu Y wyniósł 120 zł. Nie odjęliśmy jednak od tej kwoty wydatku związanego z zakupem abonamentu, który – dajmy na to – wynosi 100 zł. Nietrudno obliczyć, że wówczas czystego zysku zostaje nam 20 zł, a więc gra z tym serwisem przy takiej skuteczności, wysokości naszej stawki i kwocie abonamentu jest mało opłacalna.
Jednak yield na poziomie 20% w dłuższej perspektywie zdarza się naprawdę rzadko. Zobaczmy, jak przedstawia się nasza sytuacja przy yieldzie o połowę niższym, wynoszącym 10%.
30 zł (3% kapitału na każdy zakład) × 20 (liczba podanych typów) = 600 zł (zainwestowana kwota)
10% (procent yieldu) × 600 zł (zainwestowana kwota) = 60 zł (wygrane pieniądze)
60 zł (zysk na czysto) – 100 zł (wysokość abonamentu) = −40 zł (rzeczywisty zarobek)
Jak widzimy, przy yieldzie na poziomie 10% miesiąc grania typów za stawkę na zakład nieprzekraczającą 3% kapitału z 1000 zł przyniesie nam 40 zł straty.
Uczciwie należy dodać, że większe stawki zagwarantowałyby lepszy zysk, stąd teza, że płatne typy bukmacherskie są dla bogatszych graczy.
Wyższe stawki na zakład będą wiązały się z większym ryzykiem bankructwa – nie rekomendujemy tego, jeśli dopiero co zaczynasz przygodę z płatnymi typami. Natomiast można pozwolić sobie na to w przypadku, gdy zdobyłeś pełne zaufanie do typera, a jego yield jest dla Ciebie wiarygodny. Wtedy także wyższe stawki będą oznaczać zwiększenie kapitału.
Na co zwracać uwagę przy wyborze źródeł płatnych typów?
Przede wszystkim należy nauczyć się odróżniać zwykłego naciągacza od rzetelnego typera, który chce podzielić się swoją wiedzą z innymi graczami, oferując im swoje typy. Aby ocenić wiarygodność typera, powinniśmy skupić się na kilku kwestiach.
Archiwum typów
Rzetelnie prowadzone archiwum typów to podstawowy aspekt, który należy wziąć pod uwagę przy wyborze serwisu z płatnymi typami. Należy rozważać tylko te źródła, które istnieją na rynku co najmniej od kilkunastu miesięcy, a najlepiej od 2–3 lat. Im dłuższy okres z zadowalającym yieldem posiada serwis, tym lepiej. Z uwagi na to, że archiwum typów da się podrobić wstecznie, modyfikując typy – przed decyzją o wykupieniu abonamentu należy najpierw przez 2–3 miesiące samemu monitorować prezentowane w serwisie typy i weryfikować poprawność wstawiania ich do archiwum.
Weryfikacja typów bez wykupienia abonamentu nie zapewni w stu procentach potwierdzenia rzetelności typera, jednak przynajmniej w części pozwoli sprawdzić uczciwość prowadzonych statystyk.
Szacuje się, że dobry serwis z płatnymi typami powinien posiadać yield około 20% po 100 typach, 10% po 300–500 typach i nie powinien spadać poniżej 8%.
Wiarygodność serwisu
Kolejnym istotnym elementem jest wiarygodność serwisu. Najlepszą metodą na sprawdzenie wiarygodności jest przejrzenie opinii dotyczących serwisu na forach i portalach internetowych. Jeżeli znajdziemy negatywne wypowiedzi, to należy je traktować jako silny sygnał ostrzegawczy.
Niektóre profesjonalne serwisy z płatnymi typami chwalą się, że publikowane przez nich typy są monitorowane przez zewnętrzny system monitoringu typów. Taki niezależny monitoring wpływa pozytywnie na wiarygodność serwisu, jednak nawet takim narzędziom nie można zaufać w stu procentach.
Decydując się na zakup płatnych typów ze stron internetowych, należy od razu pominąć te, które są stworzone na darmowych platformach blogowych w domenie blogspot.com czy wordpress.com. Krzykliwe hasła marketingowe, strona internetowa świecąca się jak choinka, wyeksponowane wielkie wygrane – 99,99% właścicieli tych blogów to oszuści.
Przykładowe blogi i serwisy prowadzone przez oszustów: borussiadortmund1x2.com, www.dejan1x2-tips.blogspot.com, cholo-1x2.com, zizutips.beep.com, matches-fixing.com, wolves1x2.com, lyon-tipovi.weebly.com, benzema1x2.com, thai-bet.bloger.index.hr, qatar-tips-team.bloger.index.hr, football-experts.bloger.index.hr, matches-fixing.com.
Jak szybko można zauważyć, wartość merytoryczna tych serwisów jest zerowa. Nachalny marketing mający na celu wcisnąć abonament płatnych typów powinien zapalać czerwoną lampkę w głowie każdego typera, takie strony należy omijać z daleka.
Rozważać powinniśmy tylko te witryny, które mają własną domenę i opłacają hosting, a darmowy blog czy stronę na Facebooku może założyć byle dzieciak.
Narzędzia, które pozwolą poznać wiarygodność strony internetowej, to np.:
- archive.org – za pomocą tej strony można oszacować wiek domeny (im dłuższy, tym lepiej), można też podglądnąć, jak strona wyglądała dawniej;
- ranking alexa.com – bada popularność strony (im niższy ranking, tym lepiej).
Wiarygodność typera
Wiarygodność serwisu to jedno, a wiarygodność typerów sprzedających swoje typy w danym serwisie lub poza nim to inna kwestia. Czasami spotykane są sytuacje, kiedy to aktywny użytkownik, typer któregoś z forum bukmacherskiego, po pewnym czasie publikowania na forum darmowych typów i analiz decyduje się oferować płatny dostęp.
Czy warto w takim wypadku wydać pieniądze na takie typy? To zależy. Ważne, jaka jest reputacji tego typera, osiągane wyniki i to, w jaki sposób komunikuje swoje typy. Na pewno plusem jest publiczna historia typów na niezależnym serwisie oraz fakt, że nie jest anonimowy.
Insidery i fixy
Od zwykłych płatnych typów znacznie droższe są tak zwane insidery, a więc typy, które zawierają informacje publicznie niedostępne. Typer wystawiający insidera ma „wejścia” do drużyn (zwykle z niższych lig) i uzyskuje prosto z zespołu nieopublikowane informacje, które znacząco wpływają na rozkład sił w spotkaniu. Do takich informacji nie mają dostępu ani bukmacherzy, ani inni typerzy, więc kursy bukmacherskie nie odzwierciedlają procentowych szans na zwycięstwo poszczególnych drużyn. Wartość takiego zakładu znacznie wzrasta, mamy tym samym valuebet. Za insidery zapłacimy od kilkudziesięciu do 100 euro.
Najdroższe są tak zwane fixy, a więc mecze ponoć ustawione. Dziś każdy z blogów takie spotkania oferuje, żądając za nie kilkuset euro. Cena wysoka, nawet bardzo wysoka, ale w zamian mamy dostać pewny mecz z wysokim kursem: 4.00, 6.00, 7.00 czy nawet 25.00 lub 30.00, jak to jest w spotkaniach Half Time/Full Time (HT/FT). Na takie spotkania naiwni typerzy nabierają się najczęściej, kuszeni wysokim zyskiem w krótkim czasie. Do zakupu skłaniają także często niemal w 100% bezbłędne podrobione archiwa.
Insidery i fixy to chwytliwe, rozpalające wyobraźnię typerów hasła, niestety w praktyce występujące bardzo rzadko. O ile insidery w dzisiejszych czasach mają rację bytu, o tyle fixy dostępne dla zwykłego, szarego typera są totalną abstrakcją.
W związku z tym przestrzegamy – NIE kupujcie typów z niesprawdzonego źródła! Trzeba też pamiętać, że wysoka cena wcale nie jest gwarantem dobrego lub pewnego typu – im wyższa cena typów, tym bardziej powinniśmy być podejrzliwi.
Abonament próbny
Dobrym pomysłem na weryfikację jakości płatnych typów jest próbny abonament. Serwisy typerskie same z siebie nie oferują testowych abonamentów, więc będziemy musieli o to zadbać sami i po wykupieniu abonamentu powstrzymać się przez jakiś czas od stawiania sugerowanych typów, by w ten sposób zbadać wiarygodność typera.
Z jednej strony wiąże się to z pewną stratą finansową, gdyż tracimy np. 50 zł abonamentu, ale z drugiej strony w ten sposób ochronimy nasz kapitał w przypadku, gdybyśmy mieli paść ofiarą naciągacza, który podawałby zupełnie chybione zakłady. Jeżeli stawiamy 50–100 zł na zakład, to poświęcenie 50 zł na miesięczny abonament, którego nie będziemy wykorzystywać, nie jest wielkim wyrzeczeniem. Jedna z ważniejszych zasad dobrego typera brzmi: nie bądź chciwy.
Testowo wykupiony w ten sposób abonament to dobry sposób na poznanie typera.
Gwarancja zwrotu
Tylko najlepsze serwisy z płatnymi typami oferują – i faktycznie respektują – zwrot zapłaconego abonamentu w przypadku słabego miesiąca. W sytuacji gdy wystąpi dłuższa passa słabszych typów lub miesiąc zostanie zamknięty na sporym minusie, lepsze serwisy powinny zaoferować zwrot abonamentu lub dać kolejny miesiąc gratis. Jeżeli administratorzy serwisu lub typer nie wychodzą z taką inicjatywą sami, to należy się do nich zwrócić z taką prośbą.
Odpowiedź, jaką uzyskamy na taką prośbę, dużo powie na temat wiarygodności i rzetelności sprzedawcy. Należy zwrócić uwagę zarówno na samą odpowiedź (tak/nie), jak i na formę argumentacji, jaka zostanie użyta. Dzięki temu będziemy mogli wywnioskować, jakie podejście ma typer do swoich klientów.
Na co zwracać uwagę przy graniu płatnych typów?
Wydawać by się mogło, że stawianie płatnych typów jest proste. Nic bardziej mylnego, grając płatne typy łatwo popaść w tarapaty.
Nabywając typy z danego źródła, sugerujemy się jego yieldem. Możemy mieć jednak pewność, że w naszym przypadku nie będzie on tak wysoki, jak na podanej stronie.
Dzieje się tak z prostej przyczyny. Użytkownicy rozprowadzający swoje typy w formie płatnej zazwyczaj podają nam najwyższy kurs danego zdarzenia, jaki znajduje się obecnie na rynku bukmacherskim. To z kolei oznacza, że aby „złapać” najwyższy kurs, musimy posiadać konta u kilku–kilkunastu bukmacherów, a i to nie da nam żadnej gwarancji wychwycenia najwyższego kursu, gdyż do czasu naszego zagrania kurs może już spaść.
Pamiętajmy, że ruchy kursów na rynku są czymś normalnym, a że na ogół podawane nam zdarzenia są z malejącym kursem, nasza potencjalna wygrana będzie niższa od zakładanej przez źródło. A więc jeśli znalazłeś pewne źródło typów, to graj je jak najszybciej, ponieważ kurs z reguły będzie spadał.
Kluczowym aspektem jest stosowanie systemu stawkowania (inaczej systemu bukmacherskiego), który ma na celu zadbanie o kapitał finansowy oraz – w dłuższej perspektywie – zapewnienie zysków. Nawet dobre typy obstawiane za niepoprawne stawki mogą doprowadzić do bankructwa. W przypadku płatnych typów głównym błędem jest zawyżanie stawki po kilku przegranych typach (prawo małych liczb w paradoksie hazardzisty).
Podsumowanie
Decyzję o zakupie płatnych typów należy bardzo dobrze przemyśleć. Trzeba mieć świadomość, że płatne typy, nawet pochodzące od rzetelnego i dobrego typera, nigdy nie są gwarantem osiągnięcia zysku w zakładach bukmacherskich, a zdecydowana większość ofert płatnych typów to zwykłe oszustwa. Znalezienie strony typera z płatnymi typami, który nie tylko nas nie oszuka, ale też jego typy będą przynosiły regularny zysk, jest bardzo trudne. Obstawianie płatnych typów wiąże się też z pewną samodyscypliną – stawki, kursy, szybkość reakcji.
Jaka jest zatem odpowiedź na pytanie, czy zakup płatnych typów się opłaca?
Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno nie warto szukać płatnych typów na siłę z nastawieniem na szybki, łatwy zysk lub z presją „odbicia się” – to na pewno nie przejdzie. Na pewno nie warto też ufać nośnym hasłom, takim jak fixy czy insidery, oraz gwarancjom wysokiego zwrotu. Można natomiast spróbować wykupić abonament płatnych typów, gdy natrafi się na typera z historią typów na niezależnym publicznym serwisie lub forum, w rozsądnej cenie do 100 zł/miesiąc, który nie obiecuje złotych gór, tylko rzetelne typy poparte widzą i doświadczeniem.
W kontekście płatnych typów można przytoczyć znane powiedzenie: „Umiesz liczyć? Licz na siebie”. Nauka nie idzie w las – jeśli chcesz uzyskiwać realne dochody z zakładów bukmacherskich, to najpierw musisz się przygotować, zdobyć wiedzę, następnie dokładnie poznać obstawiane dyscypliny sportowe i ustalić strategię gry. Zawodowi gracze nic nie pozostawiają przypadkowi i działają według z góry nakreślonego planu. Kto mówił, że będzie łatwo?