Poniższy tekst przedstawia historię polskiego rynku zakładów bukmacherskich i ma na celu w jasny, przejrzysty sposób opisać ewolucję polskich przepisów dotyczących zakładów bukmacherskich.
Z artykułu dowiesz się, u jakich bukmacherów możesz typować w zależności od miejsca, w którym się znajdujesz. Prezentujemy aktualny podział bukmacherów w kontekście obowiązujących przepisów prawnych.
- Lata 1990 – 2009
- Lata 2010 – marzec 2017
- Kwiecień 2017 – obecnie
- Aktualny podział bukmacherów
- Bukmacherzy legalni w Polsce
- Bukmacherzy nielegalni w Polsce
- Bukmacherzy legalni wyłącznie poza Polską
- Bukmacherzy nieakceptujący Polaków
- Polak w Polsce a Polak za granicą
- Prawo działa na terytorium, nie na narodowość
- Przebywanie za granicą stałe a czasowe
Staramy się przedstawiać fakty obiektywnie. Rozwinięcie niektórych tematów znajduje się w podlinkowanych artykułach. Zachęcamy do zapoznania się z tymi artykułami, gdyż stanowią one dobre uzupełnienie głównego tekstu.
Lata 1990 – 2009
Pierwsi naziemni legalni bukmacherzy pojawili się w Polsce w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku i działali na podstawie ustawy o zakładach wzajemnych z 1992 roku. To była „piękna” ustawa (do przeczytania tutaj), gdyż podatek obrotowy od zakładów wynosił jedynie 2% (dzisiaj jest to 12%), a internet nie był objęty żadnymi restrykcjami, bo w 1992 roku jeszcze nikt o nim nie słyszał.
Wraz z rozwojem internetu do Polski wkroczyły zagraniczne internetowe firmy bukmacherskie – były to wczesne lata XXI wieku (2001–2003). Internetowi bukmacherzy, zarejestrowani zwykle na Malcie lub Gibraltarze, z powodzeniem przejęli sporą część polskiego rynku zakładów bukmacherskich. Ich oferta była szersza, dostęp przez internet łatwiejszy, a kursy na zakłady – wyższe. O historii zakładów bukmacherskich więcej przeczytasz tutaj.
Z roku na rok zagraniczne firmy zyskiwały coraz większy udział w polskim rynku. Warto zaznaczyć, że działo się tak głównie z powodu przewagi technologicznej i lepszego produktu. Klienci przechodzili od słabych, zacofanych ofert naziemnych do nowego świata internetowych zakładów na żywo, gdzie w pakiecie dostępny był też poker i gry kasynowe. Przewaga zagranicznych bukmacherów związana z nieodprowadzaniem wyższych podatków była stosunkowo niska, gdyż w tamtym czasie podatek w Polsce wynosił zaledwie 2%.
Aż do końca 2009 roku polscy typerzy mieli całkowitą swobodę prawną i techniczną w obstawianiu zakładów bukmacherskich u dowolnego bukmachera internetowego. Zagraniczni bukmacherzy mogli kierować swoją ofertę do wszystkich polskich obywateli.
Lata 2010 – marzec 2017
Sytuacja diametralnie zmieniła się wraz z wejściem w życie w 2010 roku kontrowersyjnej ustawy hazardowej. Ustawa ta została napisana w ekspresowym tempie w ostatnich miesiącach 2009 roku.
W skrócie ustawa z 2009 roku nałożyła restrykcje prawne zarówno na zagraniczne firmy bukmacherskie, jak i na osoby typujące na ich stronach, ograniczyła możliwość obstawiania przez internet oraz sześciokrotnie podwyższyła podatek obrotowy od zakładów: z 2% do 12%.
Efekt był taki, że firmy bukmacherskie działające zgodnie z polską licencją ucierpiały na skutek wysokiego podatku, a dziury w ustawie pozostawiły furtkę zagranicznym bukmacherom do pozostania na rynku polskim w internecie. Firmy zagraniczne dostały tym samym wielki bonus, przewagę konkurencyjną w stosunku do firm polskich. Szerzej o tej ustawie pisaliśmy w artykule: ustawa hazardowa.
Postępowało dalsze wzmocnienie zagranicznych bukmacherów, gdyż z powodu wysokich podatków firmy działające zgodnie z polską licencją musiały obniżyć kursy oferowanych zakładów oraz wysokość bonusów powitalnych. Szacuje się, że w szczytowym momencie zagraniczne firmy posiadały aż 90–95-procentowy udział w polskim rynku internetowych zakładów.
Po wejściu w 2010 roku ustawy hazardowej w życie powstał podział bukmacherów na dwie główne grupy:
- bukmacherów legalnych, działających zgodnie z ustawą – do tej grupy należeli wszyscy bukmacherzy posiadający w Polsce placówki naziemne. Z uwagi na niezaprzeczalne prowadzenie biznesu na terytorium Polski musieli oni zaakceptować postanowienia wprowadzonej ustawy (m.in. koszt licencji, wysokie podatki);
- bukmacherów nielegalnych, działających niezgodnie z ustawą – do tej grupy należeli bukmacherzy oferujący zakłady w internecie. Z uwagi na to, że przestrzeń w internecie jest międzynarodowa i nie należy do żadnego kraju, uznali oni, że nie muszą respektować postanowień wprowadzonej ustawy.
Teoretycznie, zgodnie z ustawą, bukmacherzy zagraniczni oferujący Polakom zakłady w internecie powinni byli tego zaprzestać lub dostosować się do reguł ustawy (zakup licencji, podatki). W praktyce na szybko pisane przepisy posiadały tyle dziur, że ich prawne wyegzekwowanie stało się niemożliwe.
Jedynie bardzo nieliczna grupa zagranicznych internetowych bukmacherów postanowiła z własnej woli zrezygnować z rynku polskiego i tym samym dostosować się do nowego polskiego prawa.
Kwiecień 2017 – obecnie
W roku 2016 dotychczasowa dziurawa ustawa hazardowa przeszłą gruntowny lifting. Nowe prawo weszło w życie w dwóch etapach: 1 kwietnia 2017 roku (wszystkie zapisy oprócz blokady w internecie) i 1 lipca 2017 roku (blokada w internecie). O szczegółach nowelizacji ustawy hazardowej pisaliśmy w artykule: ustawa hazardowa 2017.
Nowa władza bardziej przyłożyła się do aspektów prawnych, czego wynikiem było zmuszenie do opuszczenia rynku polskiego zdecydowanej większości zagranicznych bukmacherów. Tylko garstka pozostała na wcześniejszym stanowisku i w dalszym ciągu akceptowała Polaków z Polski. Dostęp do tych bukmacherów jest natomiast bardzo utrudniony z uwagi na blokadę internetową, tzw. rejestr stron zakazanych.
Celem nowelizacji ustawy było ograniczenie dostępu obywatelom polskim do nielegalnych bukmacherów i zmuszenie ich do typowania u legalnych. Cel został osiągnięty – od wprowadzenia ustawy legalni bukmacherzy przeżywają oblężenie, a ich roczne obroty w kilka miesięcy wzrosły o 100%.
Wzrost obrotów legalnych firm przekłada się bezpośrednio na wzrost płaconego 12-procentowego podatku obrotowego i większe dochody Skarbu Państwa. Maksymalizacja ściąganego podatku to główny cel wprowadzonej nowelizacji.
Aktualny podział bukmacherów
Po wprowadzeniu nowelizacji w 2017 roku podział bukmacherów skomplikował się.
Bukmacherzy legalni w Polsce
Bukmacherzy działający zgodnie z polską ustawą hazardową. Posiadają licencję Ministra Finansów na zakłady bukmacherskie. Obstawianie u nich zakładów z terytorium Polski jest zgodne z polskim prawem.
Bukmacherzy automatycznie odprowadzają podatek za siebie oraz od wygranych graczy. Przykład: Fortuna, Totolotek, Betclic. Pełna lista znajduje się na stronie legalni bukmacherzy w Polsce.
Bukmacherzy nielegalni w Polsce
Bukmacherzy działający niezgodnie z ustawą, gdyż akceptujący graczy przebywających na terenie Polski i oferujący im zakłady bukmacherskie bez posiadania licencji Ministra Finansów. Ta grupa bukmacherów znajduje się w rejestrze domen zakazanych i dostęp do ich serwisów jest blokowany przez polskich operatorów internetu. Firmy te oferują zakłady Polakom bez względu na ich lokalizację (pełna lista znajduje się na stronie bukmacherzy dla Polaków).
Typowanie u tych bukmacherów z terenu Polski jest możliwe jedynie poprzez obejście rządowej blokady (np. poprzez VPN) i jest w świetle ustawy zabronione. Zakaz korzystania z usług nielegalnych bukmacherów dotyczy jedynie terytorium Polski, a więc gdy przebywamy na delegacji lub wakacjach w Anglii, Grecji czy Hiszpanii, zakaz ten już nie obowiązuje, gdyż prawo działa na terytorium danego kraju.
Bukmacherzy legalni wyłącznie poza Polską
Bukmacherzy działający zgodnie z polską ustawą, gdyż nie akceptują Polaków z Polski, ale akceptują Polaków będących poza Polską. W świetle obowiązującej ustawy nie można tych bukmacherów nazwać nielegalnymi, gdyż spełniają wszystkie zapisy ustawy. Polska ustawa obowiązuje tylko i wyłącznie w granicach Rzeczypospolitej Polskiej. Przykład: bet365, William Hill, Betfred.
Podczas rejestracji u takiego bukmachera zwykle należy wybrać kraj rezydencji (zamieszkania za granicą), a nie kraj, z którego się pochodzi (Polska). Na wszelki wypadek przed rejestracją warto spytać o to obsługę, korzystając z live chata lub mailem.
Następnie, aby móc typować u takiego bukmachera, należy przedstawić dokument(y) świadczące o przebywaniu w kraju, w którym bukmacher posiada licencję na zakłady. Na dokumencie musi widnieć imię i nazwisko wraz z zagranicznym adresem. Dokumentem takim może być rachunek za prąd, gaz, telefon, wyciąg z konta bankowego, umowa o pracę czy zlecenie – standardowy KYC. Fakt, że do weryfikacji tożsamości przedstawimy dowód z adresem w Polsce, nie ma znaczenia, ważna jest aktualna lokalizacja.
Po uruchomieniu konta „dla Polaka za granicą” w żadnym wypadku nie można się na nie logować z terytorium Polski, gdyż może to skutkować blokadą konta. Dotyczy to nawet sporadycznego logowania, np. przy okazji rodzinnych wizyt na Boże Narodzenie.
Bukmacherzy nieakceptujący Polaków
Bukmacherzy całkowicie wykluczający graczy o narodowości lub obywatelstwie polskim. W tym przypadku powodem wykluczenia Polaków zazwyczaj nie są przepisy zawarte w ustawie, ale to, że firmy te po prostu kierują swoją ofertę do obywateli konkretnego kraju, np. Australii. Aby móc typować u takiego bukmachera, nie wystarczy przebywać poza granicami Polski, trzeba posiadać obywatelstwo kraju akceptowanego przez takiego bukmachera.
Polak w Polsce a Polak za granicą
Przekaz wielu zapisów obowiązującej ustawy hazardowej jest zagmatwany i niejasny. Wiele osób ze środowiska typerów ma problem z jednoznaczną interpretacją przepisów ustawy i tego, czy pod nie podlega.
Prawo działa na terytorium, nie na narodowość
Wątpliwości dotyczą m.in. tego, czy osoba posiadająca narodowość i obywatelstwo polskie, ale przebywająca poza granicami Polski podlega pod zapisy ustawy hazardowej, czy nie? Jak zagraniczni bukmacherzy, którzy nie akceptują rejestracji z Polski, traktują Polaków mieszkających w innych krajach? Czy można legalnie obstawiać u bukmacherów bez polskiej licencji, będąc za granicą?
W świetle prawa hazardowego istotne jest to, na terytorium którego państwa dana osoba się znajduje. Polak na Wyspach Brytyjskich podlega prawu brytyjskiemu i może legalnie typować w Unibet. Natomiast Anglika w Warszawie obowiązuje polska ustawa hazardowa i nie może typować w William Hill. Narodowość czy obywatelstwo są bez znaczenia, liczy się prawo kraju, w którym się przebywa.
Przebywanie za granicą stałe a czasowe
Dla bukmacherów akceptujących jedynie Polaków przebywających poza granicami Polski nie ma znaczenia, czy osoba jest za granicą od dwóch dni czy od dwóch lat. Ważne jest to, aby proces rejestracji konta na stronie bukmachera był przeprowadzony z IP akceptowalnego kraju oraz by zostały dostarczone dokumenty świadczące o zamieszkaniu w danym kraju.